Nazwa forum

Opis forum


#1 2013-10-14 21:01:21

Szowinista

Moderator

Zarejestrowany: 2013-10-02
Posty: 52
Punktów :   

Obrona keity^

Keita^, Twoja jedyna szansa na teraz, a prawdopodobnie także jedyna nasza szansa na wygraną, to ujebanie teraz Joeya. Trzyma miasto w kupie, jest szansa, że bez niego się rozlezą, więc podwójna korzyść. Wal w niego całą parą, spróbuj przeredagować swoimi słowami to, co poniżej, żeby nikt nie wyłapał mojego stylu.

Przedstawiam Państwu Mafiozo Joeya:

Tak naprawdę już od jakiegoś czasu miałem podejrzenia, że Joey jest w mafii, ale dopiero dzisiejszy post na temat jego planu i braku współpracy utwierdził mnie w tym przekonaniu i postanowiłem przejrzeć jego posty oraz głosy od początku. W pierwszym linczu głos z dupy, ciężko jeszcze o jakiekolwiek podejrzenia, ale drugi? Spójrzcie na posty! Pisze Garemu, że go podejrzewa, ale po drobnej obronie OC stwierdza, że będzie głosować na swojego drugiego podejrzanego i głosuje na... ROMAFANA. Z daleka nie wygląda to podejrzanie, ale...

Gary to sprytny manipulant, chyba nie trzeba do tego nikogo przekonywać, więc śmiało można uwierzyć, że ustawili jakiś najazd jeden na drugiego, żeby w razie linczu na jednym drugi miał alibi. Choć najazd miał być na tyle delikatny, żeby żadnego linczu nie było. Zauważcie, że gdy Safinetka na serio pokazała dowody na Garego, to Joey dopytywał się, ile osób wali w nią i chętnie podpiął się pod propozycję ROMAFANA, żeby Safinetkę zlinczować. Tak, podpiął się pod tego samego ROMAFANA, którego jeszcze dzień wcześniej uważał za najbardziej obok Garego podejrzanego.

Potem konsekwentnie jebał w Garego, a to daje mu idealne alibi. Czy nie zbyt idealne? Czy naprawdę sądzicie, że w poniedziałek, po poście Jacka Gary nie wiedział, że jego dni są policzone i nie oddelegował jednego z mafiozów do ostrego atakowania go? A kto najostrzej atakował? Joey. I to on potem przejął kontrolę nad miastem, a czy nie o to chodziło mafii i Garemu?

Dalej... Podpina się pod Sonka, a potem wyskakuje ze swoim kretyńskim planem, dzięki któremu miasto traci 2 naprawdę wartościowych mieszkańców. Mieszkańców, których w przeciwnym wypadku trzeba by zamordować, bo są groźni. A tak mafia może sobie zabić monkeyya i gacka. A właśnie... Nie rzuciło Wam się w oczy coś z mordami? Ginie były MG, potem potencjalny detektyw, potem Leth, czyli tęgi rozkminiacz (przy okazji det.), następnie Jack, czyli też jeden z bystrzejszych gości, który w pierwszej edycji poprowadził miasto do wygranej, gdy głośniejsi polegli, a po Jacku wcale nie ginie w mordzie nowy dowódca miasta. Czemu? Czy nie byłoby to zgodne z profilem mordów? Czy nie byłoby to najrozsądniejsze rozwiązanie? Czyżby Joey żył dlatego, że sam ustala mordy?
Oczywiście, bicie monkeyya, który miał od Letha pewne alibi i gacka, który ładnie rozpracował Robo brzmi sensownie, ale zdecydowanie lepiej zabić przywódcę, bo w/w dwaj nie zebraliby ludu do kupy, nie mają takiej siły przebicia, takiego posłuchu.

A oprócz tego śmierdzi mi ten post:

Ok, to ja powiem tak: poszedłem za wami na Sonka, choć wydawał mi się niewinny, zagłosowałem na Rocky'ego, a widziałem lepszych kandydatów, więc może do trzech razy sztuka i odnośnie Robo już powinienem się postawić? Nie wiem, tak czy inaczej dziś na pewno na niego nie zagłosuję, bo dalej wygląda mi najmniej podejrzanie w gronie podejrzanych, Matheo też pozostaje nam wierzyć na słowo, bo już nie możemy odstrzeliwać ludzi tylko za brak czasu...

Joey 2 razy podpinał się pod lincze na niewinnych, a jak nagle mieliśmy ubić mafiozę, to delikatnie od niego odciągał i dopiero gdy widział, że nie ma już szans uratować kolegi, to podpiął się pod ten lincz.

Gość kieruje miastem tak, żeby ubijać groźnych mieszkańców, rano znów wyskoczył z kolejnymi śmiesznymi zarzutami (post o jego planie), a wszyscy go słuchają. Dziś zlinczujecie mnie i zrobi się 6 do 2 na korzyść miasta, jutro Joey stwierdzi, że jak nie ja, to Matheo/Eendriuu/Real7fan, do tego mord i robi się 4 do 2. Potem Joey powie Wam, że skoro Gremlins nie obronił nikogo przed mordem, to pewnie nie jest księdzem i będzie 3 do 2, a wtedy może być za późno! Dlatego nie dajcie się wodzić za nos, tylko walcie w niego już teraz, natychmiast! Zmieniajcie głosy, bo nie ma czasu. Zlinczowanie go jutro może być spóźnionym ruchem.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.fs.pun.pl www.angels-and-demons.pun.pl www.gra--pokemon.pun.pl www.potracheotomii.pun.pl www.gamesj2me.pun.pl